Choroba Aspergera jest zaburzeniem ze spektrum autyzmu, jednak jest to o wiele łagodniejsza jego forma. Przede wszystkim – w przeciwieństwie do autyzmu schorzenie to u dzieci i dorosłych nie powoduje zaburzeń w rozwoju umysłowym. Często mówi się nawet o wyjątkowych zdolnościach w określonej dziedzinie w przypadku osób nim dotkniętych, takich jak chociażby przedmioty ścisłe czy nauka języków obcych. Zespół Aspergera jest zaburzeniem, które na ogół rozwija się powoli i w dość podstępny sposób. Za pierwsze jego symptomy w okresie wczesnego dzieciństwa uważa się  chociażby późne rozwinięcie mowy lub zburzenia w jej obrębie i ubogi język – lub przeciwnie  – język nasycony neologizmami. Bardzo często można także zaobserwować, że dziecko – na ogół aktywne – momentami wyłącza się zupełnie i nie reaguje na polecenia czy zadawane pytania. Objawom tym towarzyszy często zbyt wysoka lub zbyt niska wrażliwość na dźwięk, światło, temperaturę, unikanie kontaktu wzrokowego czy kompulsywne powtarzanie pewnych czynności w podobny sposób, problemy z napięciem mięśniowym. Niekiedy zachowania takie wynikają po prostu z normalnego dla kilkulatka niepełnego rozwoju i integracji dwu półkul mózgu, ale jeśli objawy te występują często, prawdopodobnie rodzice powinni przyjrzeć się temu bliżej.  Na tym etapie opieka logopedy i udział dziecka w zajęciach integracji sensorycznej okazują się często zbawienne dla tego, aby zapobiec rozwojowi dalszych dysfunkcji. Praktyka mówi jednak, że zwykle rodzice przeoczają ten moment, w którym powinni byli udać się  do specjalisty. Oczywiście, niebagatelne znaczenie ma tutaj atmosfera i warunki wewnątrz – rodzinne, w jakich dziecko się rozwija. Zwłaszcza przejawy jakichś patologicznych zachowań opiekunów mogą wywołać u dziecka nie tylko posuwanie się choroby naprzód, ale i istotny regres. Taka rodzina (o ile jest pełna) powinna być objęta całościowo opieką psychologa czy nawet psychiatry, tak aby w miarę jak najwcześniej i na bieżąco rozwiązywać pojawiające się problemy.  A mogą stać się one z czasem bardzo dotkliwe. I na ogół to właśnie nie radzenie sobie z dzieckiem w różnych sytuacjach, jego nieporadność w sytuacjach społecznych czy nawet przejawiana przez dziecko agresja stanowią powody, dla których członkowie rodziny decydują się sięgnąć po pomoc. Zazwyczaj przesądza o tym jakieś konkretne, być może nawet traumatyczne doświadczenie, z którym ani dziecko, ani jego rodzice nie są w stanie sobie poradzić lub też dziecko jest na tyle nieposłuszne i niegrzeczne w stosunku do innych, że zaczyna to w nich wzbudzać poważne obawy o jego zdrowie. Często dziecko jest podmiotem odrzucenia przez rówieśników, czego młody człowiek kompletnie nie rozumie. Co jest ze mną nie tak? My – jako rodzice – powinnismy jednak  pamiętać, że w zasadzie nie ma dzieci, które byłyby niegrzeczne bez jakiegoś konkretnego powodu. Okazując swoją złość, krzycząc czy niszcząc przedmioty, maluchy wyrażają zwykle swoją bezsilność wobec stawianych im wymagań czy nawet błędów wychowawczych popełnianych przez rodziców. Na pewno na każdym etapie życia, i to bez względu na to co każdy z nas, dorosłych , o tym myśli, istotny jest dialog i rozmowa z dzieckiem, wsłuchanie się w jego potrzeby, łagodzenie mniejszych i większych ,,eksplozji”, których zapewne na co dzień nie brakuje. Prawdopodobnie,  gdyby  każdy ze swoim dzieckiem postępował tak jak Korczak, zespół Aspergera, autyzm czy dziecięca schizofrenia nie byłyby dzisiaj swoistą plagą. Tylko czy zechcemy sięgnąć po tę mądrość, nie uważając jej za anachronizm i pomyłkę? Może warto. Zwłaszcza, gdy nie chcemy, aby choroba się rozwijała i przeniosła w dorosłe życie, znacząco utrudniając codzienne funkcjonowanie i relacje międzyludzkie. Występujące już w dorosłym życiu symptomy mogą mieć różny stopień nasilenia, od bardzo mało zauważalnych (kojarzonych raczej z osobowością) do bardzo nasilonych. Wśród nich wymienia się najczęściej:
  • problemy z nawiązywaniem nowych znajomości czy przyjaźni lub podtrzymywaniem starych
  • posiadanie nietypowego hobby (najczęściej odnoszącego się do nauk ścisłych),
  • brak umiejętności podtrzymywania rozmowy,
  •  zaburzenia obsesyjno-kompulsywne połączone z rytualizacją zachowań, służące zapewnieniu sobie źle pojętego poczucia bezpieczeństwa
  • zaburzenia pamięci proceduralnej (problemy z odruchowym wykonywaniem zwykłych czynności, np. ubieraniem się),
  • nieprawidłowe odbieranie bodźców zmysłowych (występuje na pewno rzadziej niż u osób z autyzmem),
  • niekiedy zachowania agresywne bądź autoagresywne.
Zaburzenie najbardziej uwidacznia się w okresie młodzieńczym. Natomiast później, w miarę kształtowania się osobowości, symptomy mogą zmieniać swoją postać, często nawet zanikać całkowicie. Zarówno trening umiejętności społecznych, jak i rozwijanie swoich pasji czy próby pomyślnego przechodzenia przez sytuacje stresujące (jak ma to miejsce chociażby w psychoterapii metodą poznawczo – behawioralnej) mogą przynieść zadowalające efekty w postaci lepszej komunikacji i większej otwartości na to, co nowe i nieznane. Natomiast  zajęcia z integracji sensorycznej (IS), o których wspomniałam wcześniej – dedykowane są przede wszystkim dzieciom, którym pomaga się przeciwdziałać nieprawidłowościom sensorycznym oraz poprawnie analizować docierające bodźce. W tym celu wykorzystuje się różnego rodzaju przedmioty, w postaci: huśtawek, hamaków, trampolin, piłek, podwieszanych platform oraz materiałów w różnych kolorach i fakturach, które mają pobudzać zmysły i poprawiać sprawność ruchową dziecka. Natomiast u osób dorosłych bardzo dużym powodzeniem cieszy się tzw. terapia kognitywna, pozwalająca często przełamać rodzaj wewnętrznej dysharmonii i stałego napięcia, które stanowią poważną blokadę na drodze rozwoju. Trzeba pamiętać, że im wcześniej podjęta zostanie właściwa terapia, tym większa jest szansa – jeśli nawet nie na całkowite wyzdrowienie –  to przynajmniej na znaczne złagodzenie uciążliwych objawów. Na każdym etapie bardzo pomocna może okazać się jednocześnie  arteterapia – terapia poprzez sztukę – jako że osoby z Zespołem Aspergera – jako osoby niezwykle wrażliwe, tak zmysłowo, jak i duchowo, przejawiają (choć często sobie tego nie uświadamiają) uzdolnienia muzyczne czy plastyczne. Szczególnie właśnie ta forma terapii może pomóc im przetrwać niejeden poważny kryzys czy męczące nawroty schorzenia. Wartościowa jest dla pacjentów terapia ukierunkowana na relacje odzwierciedlająca zachowania, prowokująca wgląd we własne uczucia, potrzeby, budowanie akceptacji i zmianę przekonań na temat siebie i innych. Przechodzenie traumy, doświadczanie poważnych kryzysów i zahamowań, przełamywanie stałego napięcia i walka ze swoimi słabościami, a przy tym bardzo trudna nauka akceptowania świata takim, jakim on jest, wraz z cała jego karykaturą, czyni z nich przede wszystkim artystów życia – tylko czy jesteśmy gotowi otworzyć się na taką sztukę?