Kryzys w związku, czyli jak szybko się nie poddać, kiedy jest źle.
Masz wrażenie, że Twój związek zmienił się? Czujesz, że twoja relacja z partnerem nie jest już taka jak na początku? Obawiasz się, że twój związek zaczyna przechodzić kryzys?
Co tak naprawdę kryje się pod tym pojęciem?
Słowo kryzys pochodzi z greki (krisis) i oznacza punkt zwrotny, okres przełomu. W pojęciu tym zawiera się także wybór, decydowanie, zmaganie. Kryzysowi towarzyszą takie emocje i stany jak: lęk, cierpienie, poczucie chaosu.
Jak rozpoznać kryzys w związku?
Pierwszymi oznakami są z pewnością pojawiające się cyklicznie kłótnie, brak wzajemnej komunikacji czy wyładowywanie na sobie złości. Kryzysowi w związku mogą nawet towarzyszyć objawy podobne do depresji np. brak energii i chęci do egzystowania lub kłopoty z zasypianiem. Niekiedy długotrwały kryzys prowadzi do uzależnień a nawet do zdrady, bo zainteresowania naszą osobą zaczynamy szukać gdzie indziej.
Czy można uniknąć kryzysu w związku?
Nawet najbardziej kochająca się para może mieć chwile zwątpienia. Ciągły stres i inne negatywne bodźce ze świata zewnętrznego na pewno nie sprzyjają pielęgnowaniu związku. Po fazie zauroczenia i wzajemnej fascynacji, kiedy zaczynamy lepiej poznawać partnera, dostrzegamy wyraźniej, że związek to nie tylko przytulanie się i mówienie słodkich słówek a ciężka praca nad samym sobą.
Pierwszym przełomowym, czasami kryzysowym momentem związku jest wspólne zamieszkanie. Widzimy partnera bez maski – za dnia. Zderzenie z rzeczywistością niejednokrotnie okazuje się bolesnym doświadczeniem. Przecież tak dużo rozmawialiśmy, tak lubił spacerować, z pasją opowiadał o swoich pasjach, tak nieziemsko gotował, a jak wyglądał na randkach bez dresu…
Kolejnym przełomem w związku jest pojawienie się dziecka. Szczęście połączone z jego narodzeniem może okazać się spoiwem albo powodem do kryzysu. Związana ze zmianami i podporządkowaniem życia wychowaniu dziecka atmosfera niekiedy staje się napięta, przez co trudniej jest dogadać się, nawet w najprostszych codziennych kwestiach.
Podobnie może stać się, kiedy nasz potomek opuszcza gniazdo rodzinne. Poczucie „wolnej przestrzeni” i ponowne przystosowanie się do życia we dwójkę nie zawsze dobrze wpływa na związek, nawet ten z wieloletnim stażem.
Nie tylko zmiany zachodzące w związku mogą być przyczyną problemów.
Kryzys wywołują m.in czynniki zewnętrzne (interwencje teściów, znajomych), jak również zdarzenia losowe(choroby, śmierć bliskiej osoby). Częstym źródłem problemów są zmiany zachodzące w nas samych. Praca, nowe otoczenie czy inne spojrzenie na świat będące wynikiem doświadczeń życiowych z pewnością wpływa na związek.
Nie każdemu kryzysowi można zapobiec, ale warto przynajmniej spróbować.
Można wymienić kilka sposobów, które pomogą w uniknięciu problemów:
- po pierwsze akceptuj siebie, to pomoże uniknąć kryzysów spowodowanych niską samooceną
- po drugie akceptuj partnera, bo nikt nie jest idealny,
- na bieżąco rozmawiajcie o swoich emocjach, zamiast je w sobie tłumić, taka ukryta złość może być zapalnikiem przyszłych konfliktów,
- pilnujcie wspólnych rytuałów np. wspólne posiłki, wyjścia do teatru, nie zaniedbujcie miłości i bliskości między wami,
- problemy starajcie się rozwiązywać jak najszybciej,
- dbajcie o swoja atrakcyjność zarówno wizualną jak i intelektualna,
- pamiętajcie o partnerze i jego potrzebach nie skupiajcie się tylko na sobie,
- nie zaniedbujcie związku, dbajcie o niego i pielęgnujcie.
Co zrobić, aby kryzys nie zakończył waszego związku:
- nie należy ignorować kryzysu, liczyć, że sam minie
- nie wiń za kryzys tylko jednej strony
- pamiętaj nie jesteśmy perfekcyjni
- uświadom sobie, że kryzysy są normalne, są naturalnym zjawiskiem w każdej relacji
- szukaj dobrych stron swojego związku, nie tylko tych złych
- pomyśl, że kryzys może być szansą zmiany na lepsze
- kryzys możesz pokonać, ale nie musisz
- jeśli stwierdzicie, że nie jesteście w stanie poradzić sobie z kryzysem, najlepiej skonsultować się ze specjalistą(terapeutą par).
Na czym polega terapia dla par?
Terapia pomaga zbudować związek na nowo, naprawić relacje, poznać swoje potrzeby, oczekiwania, dążenia, poprawia komunikację pomiędzy partnerami. Jest szansą na zażegnanie nieporozumień i konfliktów, wspomaga w poszukiwaniu kompromisów oraz we wzajemnym zrozumieniu. Należy pamiętać, iż sam terapeuta nie jest w stanie naprawić związku, do tego potrzebne są chęci i zaangażowanie ze strony partnerów.
Ważna jest też motywacja, która skierowała nas do uczestnictwa w terapii. Niestety często klienci kierują się chęcią zmiany zachowania partnera a nie samego siebie. Nie jest to właściwe podejście. Sukces terapii zależy od tego jak mocno zaangażujemy się w nią, i jak bardzo chcemy by nasz związek ewaluował.
Podczas pierwszych spotkań terapeuta próbuje odnaleźć źródła konfliktu i sposób jego rozwiązania. Wszystko zależy od tego czy problem dotyczy obojga partnerów, czy np. problemów jednego z nich (poprzednie związki, problemy wyniesione z domu). Następnym etapem jest praca nad lepszą komunikacją w związku i umiejętnością rozwiązywania nieporozumień. W kolejnym stadium terapii uczymy się mówić partnerowi o swoich potrzebach. Najważniejsze jest szukanie takich kompromisów, które pomogą zaspokoić potrzeby obu partnerów. Końcowym etapem są zmiany w związku partnerów i zastosowanie ich w codziennym życiu.